Buks

karota

ooo jaki bulwers phihihih

Evi

Rozbrajacie mnie

Ale FN powiedz o czym jest ta książka, bo też ciekawa jestem Mruga

A Dziennik Bridget jakoś mnie nie zaciekawił. Po prostu chyba nie przepadam za tego typu książkami. Ale przyznaje, że King rządzi!

Finding Neverland

Bez mojej zgody to historia Annie Fitzgerald, która od dzieciństwa żyje jak obłożnie chora, mimo, że nic jej nie jest... Została w sztuczny sposób poczęta tak, by jej tkanki w pełni wykazywały zgodność z taknkami jej chorej na raka siostry. Anna od dziecka jest "pudełkiem z częściami zamiennymi".
Ale Anna nie stoi w miejscu. Dorasta. Zmienia się. I mówi dość. Dziewczynka wnosi pozew o pozbawienie rodziców praw do jej ciała. Chce żyć, sama o sobie decydować, oglądać świat swoimi oczyma. Być postrzegana jako osoba, nie przez pryzmat tego, co robi dla siostry, Kate.
Decyzja Annie, wszystko zmienia. Dla wszystkich Fitzgeraldów może oznaczać rozłam w rodzinie, a dla ukochanej siostry Annie - Kate, nawet śmierć...

Jodi Picoult jest po prostu niesamowita! Jej powieści to cuda...
Akurat kręcona jest ekranizacja My Sister's Keeper z Cameron Diaz (matka - Sara), Abigail Breslin (Anna), Sofią Vassilievą (Kate) i Jasonem Patriciem (ojciec - Brian).

A była mowa, że początkowo ojca dziewczynek miał grać Johnny Deppek Mruga

Evi

To teraz to już musze przeczytać!

Kimciak

Ej, faaajne to.

Evi

I jeszcze film będzie to już w ogóle! Tylko ja zawsze najpierw wole przeczytać książkę, a dopiero potem film obejrzeć, więc będą ją musiała jak najszybciej gdzieś wyhaczyć Mruga

Finding Neverland

No ba!!
Książka jest niesamowita. Film pewnie jej nie dorówna, ale mam nadzieję, że będzie bardzo blisko - choć w połowie tak jak "Władca..."

Tutaj macie zwiastun My Sister's Keeper:
http://www.youtube.com/watch?v=I86t4AixTu0

Evi

Ooo

Fajne!
Aaaa, nie ma mocnych, kupuję książkę!
A widziałyście to?

Chciałam wcześniej już dać, ale jakoś zapominałam ciągle:
http://www.youtube.com/watch?v=kSFMmkMfQ5Q

Finding Neverland

Widziałm

Bella ma dziwną minę mówiąc "Kiss me" - lałam Mruga

Czerwone oczka Laurenta są boskie!

Evi

Ja tak samo (z Belli)!
Sorry, ale wyszło jej to trochę... zdzirowato xD
Tak poza tym to Jacob rządzi!

A ogólnie z serii Zmierzch, to najbardziej podobała mi się ostatnia część - Przed świtem. Długo się zastanawiałam czy lepsza 1 czy 4, ale jednak w 4 było więcej akcji, więc... Mruga

Ale na końcu się zawiodłam! Zgadnijcie czemu

Za to najgorsza (nie mówie, że beznadziejna, bo podobała mi się, ale najmniej) była 2 część, bo Bella cały czas marudziła, chodziła i nie wiedziała co z sobą zrobić. Ok, zostawił ją ukochany, ale o tym było pół książki jak nie więcej

Bez przesadyzmu!
Ale film z chęcią zobaczę.

karota

ej jak ja się z Darkiem na (!!) tydzień rozstałam to też marudziłam beczałam ciągle i w ogóle więc się nie dziw kobicie Jezyk

Finding Neverland

Marudziła to swoją drogą, ale pół książki bez Edwarda to było totalne dno! Ja już zasypiałam! Pierwsza książka, której tak bardzo nie chciało mi się czytać... I ogólnie wyszła głownianie, nie przebierając w słowach

Poza tym, to było cholernie nienaturalne - normalna dziewczyna by go szarpała, płakała, krzyczała, żeby jej nie zostawiał, a ona stała jak kompletna idiotka i sama była sobie winna z jednej strony, bo w ogóle mu nie okazała tej rozpaczy, którą tak pielęgnowała następne miesiące.

Kimciak

Druga część to była żałość totalna.
Nie chciało mi się jej czytać i jak widziałam okładkę to wolałam sprzątać niż czytac dalej.. Bleee

Evi

Ja też! Tak mi się już nie chciało czytać... Ale ja tak mam, że jak zacznę to muszę skończyć, tylko, że męczyłam ją może, hym... z miesiąc?

Jak nie dłużej!
I rzeczywiście zgadzam się, że postawa Belli była nieco dziwna, kiedy on odchodził. Ok, mogła być w szkou, ale powinna się ocknąć po chwili i jakoś gwałtowniej zareagować, a nie tak jakby jej to aż tak nie obeszło. Nudy jak nie wiem, więc dużym pocieszeniem była 3 część, gdzie nie była już takich smętów.
Poza tym, ok Karota, ja wiem, że takie rozstania to nic fajnego i ma się prawo do płaczu, rozpaczy, itd., ale jak jest to opisane w ponad połowie książki to można wykitować!

Finding Neverland

No dokładnie!

Poza tym - nie trawię Jacoba. W mojej wyobraźni to owłosiony, zapchlony, obleśny smark, który nie wie gdzie jego miejsce i jest upierdliwy jak pryszcz na dupie.

Raz z Żellą się na nim przez gady wyżywałyśmy i tworzyłam dla niego głupie przezwiska xD Czułam się o niebo lepiej! Mruga